Czas zbiorów grzybów w pełni trwa . Ja jeżdze w lasy kurpiowskie . Uwielbiam zbierac grzyby ,jeść je , Ale nie znoszę czyszczenia(obierania) i przedzierania sie przez krzaki . Dlatego moje ulubione to wysokie dębowo - brzozowe lasy. Takie są na Kurpiach. Wpadam na godzinkę i wracam na działkę z dwoma ogromnymi koszami prawdziwków ,kozaków i podgrzybków. Innych nie zbieram bo się boje. A potem to już czyszczenie,suszenie ,gotowanie ,zamrażanie .
Skladniki
- 1 kg świeżych grzybów
- 2 łyżki masła
- 2 duże cebule
- 1 pęczek natki
- sól pieprz
- 100g śmietany
Wykonanie
Grzyby czyszczę i dokładnie myję (kilka razy ) . Następnie kroję drobno,cebulę w piórka, W głębokiej patelni (lepszy do tego jest rondel) roztapiam maslo , dodaje cebulę ,podsmażam ,jak zmięknie wrzucam grzyby . Zmniejszam ogień i tak sobie delikatnie grzybki duszą sie. Od czasu do czasu mieszam .Po 1/2 godziny próbuję , jesli są miękkie dodaje pokrojoną natkę i śmietanę jeszcze raz zagotuje doprawiam solą i pieprzem. Grzyby gotowe. Natomiast jeśli są twarde to jeszcze muszą się dusić aż będą miękkie .
Można podawać z ziemniakami i kotletem
u nas panowie w domu by sie ucieszyli
OdpowiedzUsuńOj, smaczne :)
Usuńja zamiast natki dodaję listki selera - dodają smaku, którego nie da się z niczym pomylić, są rewelacyjne. Polecam :)
OdpowiedzUsuńSpróbowałam i masz rację . Smak jest bardziej wyrazisty. :-)) Pozdrawiam
Usuń