Jak bumerang wracam ciągle do ciasta francuskiego . Niestety nic nie poradzę ,że zawsze ktoś do mnie wpada nie zapowiedzianie . A coś do kawki należy podać .Dlatego niemal zawsze potrzebuję koła ratunkowego . W moim przypadku jest to ciasto francuskie + dodatek . Dzisiaj tym dodatkiem jest marmolada z jabłek ( uduszone jabłka)Na moje szczęście moja jedyna jabłonka w ogródku obrodziła że HO HO!!.
Składnki
- 1 ciasto francuskie
- 1 litrowy słoik uduszonych jabłek ( lub 2 kg jabłek + 4 łyżki cukru)
- garść rodzynek
- 1/2 łyżeczki cynamonu.
- 1/2 czekolady ( nie koniecznie)
- 1 jajko
Wykonanie
Jeśli nie mamy gotowych jabłek uduszonych to trzeba je zrobić . Umyte jablka obieram i kroję w drobne cząstki wrzucam do rondla dodaję 4 łyżki cukru ,podduszam je. Do gotowych jabłek dodaje cynamon, rodzynki, mieszam i wykładam na rozwinięty płat ciasta i zwijam go od dłuższej strony. powstały wałek kroje na pierścienie szerokości ok 2 cm. Ukladam na blasze i smaruję każdy rozbitym jajkiem . Wkładam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 25 minut . Gotowe zawijańce smaruję rozpuszczoną czekoladą .
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz