Chłodnik

Ostatnio były tak gorące dni ( przynajmniej w moim odczuciu ) że wszystkie moje obiady były na zimno . Nie tylko obiady, śniadania i kolacje również . Ponieważ wyczerpały mi się znane przepisy .Musiałam poszukać czegoś nowego ,ale równocześnie znanego . W takiej sytuacji zawsze sięgam do zapisków mojej mamy . Zawsze coś tam znajdę.  Wybrałam chłodnik ,niby nic takiego a jednak spełnił moje oczekiwania ,Po pierwsze przyjemnie nas ochłodził, po drugie jest dość syty .
             

Składnki

• 2 pęczki botwinki
• 2 buraki 
• 2 jabłka
• 1 pęczek szczypiorku,
• 1 peczek koperku
• jajko (jedno na osobe)
• filet drobiowy
• sół,pieprz do smaku
• po 250 ml. kefiru ,jogurtu naturalnego, śmietany (ja użyłam 9% w orginale była wiejska)
• 1/2 litra rosołu lub bulionu 
• 1 łyżeczka cukru

Wykonanie

Krok1 . Botwinę ,buraki umyć. Szczypior i koperek wypłukać. Jajka ugotować na twardo. Filet pokroić w paski , opruszyć solą i pieprzem , usmażyć na zloty kolor z każdej strony . Odstawić do ostygnięcia.

Krok2 . Botwinkę pokroić drobno, obrane buraki zetrzeć na tarce o dużych oczkach . Zalać rosołem , dodać 1 łyżeczkę soli i ugotować .

Krok3 .  Gdy buraki będą prawie miękkie ,dodać do gotowania z tarte jabłka . Zagotować i odstawić .
Zmiksować całość na gładką  masę .Wystudzić .

Krok4 . Do zimnych buraczków dodać : kefir, śmietanę, jogurt ,cukier,pieprz .Dokładnie wymieszać

Krok 5 . Szczypiorek i koperek posiekać . Dodać do zupy,  Można jeszcze doprawić w zależności od upodobania.
  
 Podać z jajkiem , i kawałkami zimnego mięsa. Zamiast smażonego filetu drobiowego można wykorzystać dowolne mięso  pieczone lub duszone które zostało z poprzedniego dnia