Schab ze śliwką w galerecie

Święta tuż tuż , więc pomalutku trzeba pomyśleć o daniach na stół świąteczny.  Zacznę od tradycyjnego schabu ze śliwką. Jest to kawałem chudego mięska które można podać jako danie obiadowe , aczkolwiek o niebo lepiej smakuje na zimno. W tym drugim wydaniu może być w dwóch wersjach : w galarecie lub bez.
W zależności co kto lubi, u mnie jest w galarecie.  Schab pod galaretą jest delikatniejszy i bardziej soczysty.
Oczywiście jest to moje zdanie.

Składniki

- 2 kg schabu
- 400g śliwek suszonych
- 1 łyżka soli 
- 2 łyżki pieprzu
- 2 łyżki majeranku
- 8 ząbków czosnku
- 5 łyżek żelatyny
- 2 litr bulionu opcjonalnie rosołu
- rękaw do pieczenia

Do dekoracji

- pomidorki koktajlowe
- liść sałaty karbowanej , może  być inna
- kilka plasterków szynki

Wykonanie

- Czosnek rozdrobnić, dodać sól, pieprz, majeranek , wymieszać.

- Umyć i osuszyć schab,  w środek wbić długi nóż, tak aby przeszedł do drugiego kończ schabu.

- Powstały otwór wypełnić  śliwkami

- Wypełniony schab natrzeć przyprawami. Odstawić do lodówki na 3-4 godziny

-Schab włożyć do rękawa, piec 40-50 minut w temperaturze 200 stopni.

- Rozpuścić żelatynę w rosole.

- Ostudzony schab pokroić w plastry.

- Na głęboki półmisek wylać trochę galarety , poczekać aż zastygnie.

- Ułożyć plastry , udekorować. Zalać gęstniejącą galaretą.

                                                              SMACZNEGO