niedziela, 16 czerwca 2013

Domowe parówki

Jak większość z nas wie parówki to ulubione danie dzieci . Moje wnuczki wprost uwielbiają je . Na zimno lub na ciepło , wszystko jedno ważne aby były. Problem w tym że trudno kupić dobre parówki . Nawet jeśli na opakowaniu jest zaznaczone zawartość mięsa 70% ,to zaraz dalej są jakieś nazwy ,których nawet nie próbuje wymówić . Jak już zdecydowałam się na zakup to po pierwszym gryzie ,że tak to ujmę, czuje mydło . Moje podniebienie mówi - lepiej to zostaw- 
W takiej sytuacji nic mi nie pozostało jak samej zrobić .  Jak pomyślała  tak zrobiłam . I teraz robię je cały czas.

                                    

Składniki 1 kg 


  • 1 kg chudego misa ( szynka wieprzowa )
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki pieprzu ( może być więcej )
  • 1 szklanka wody
  • szczypta saletry lub 1 łyżeczka soli peklowej


Wykonanie

Krok 1  Mięso pokroić w drobną kostkę , dodać sól i sól peklową . Dobrze wymieszać .Odstawić w chłodne miejsce na co naj mniej 24 godziny.

Krok 2 . Po 24 godzinach do mięsa dodać wodę , pieprz i mieszać aż mięso wchłonie wodę .

Krok 3.  Przemielić mięso razem z cebulą i czosnkiem . Następnie mięso należy z blęderować na gładką masę .
Krok 4. Na strecz spożywczy wyłożyć partię masy mięsnej ( ok 3 łyżek) Uformować wałek zawiązać nitką z obydwu stron . Cienką igłą przekuć miejsca gdzie zebrało się powietrze.

Krok 5 W dużym garnku zagotować wodę , Zmniejszyć ogień tak żeby woda nie kipiała, włożyć  parówki. Gotować ok 20 minut .
                                                            SMACZNEGO 



34 komentarze:

  1. Świetny pomysł- zamiast wcinać mom ze sklepu, zawsze lepiej zjeść coś konkretnego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to racja :) Jedna jest pewne -są zdrowsze - . Pozdrawiam :))

      Usuń
  2. Muszę wypróbować. Bo moje dzieciaki przepadają za parówkami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję ,że będą smakowały. Pozdrawiam :))

      Usuń
  3. fajne paróweczki, a nie to świństwo ze sklepu....:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję . Są 100% leprze od tych ze sklepów . Pozdrawiam :))

      Usuń
  4. Ale super pomysł, zdrowo i pysznie! Dla dzieciaków - idealne ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje : ) Zgadzam się z Tobą - dzieci uwielbiają parówki - a my wiemy co im dajemy .Pozdrawiam .:-)

      Usuń
  5. Mam pytanie ten strecz spożywczy to zwykła folia spozywcza, którą kupujemy w sklepie, czy to cos innego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strecz samoprzylepny spożywczy. Równie dobry jest rękaw do pieczenia .
      pozdrawiam

      Usuń
  6. Witam,
    ile parowek i jakiej wielkosci wychodzi z podanego przepisu :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam
      Ok 8-9 sztuk wielkości podobnej do tych które są w sklepach . Ilość zależy od uformowania parówek . Pozdrawiam

      Usuń
  7. a oprocz yego streczu w cos jeszcze mozna ponabijac to mieso,jakies oslonki itp?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Można np. w sztuczne osłonki które nie kiedy można dostać w sklepach ale ja nie znalazłam o średnicy parówki. Aczkolwiek uważam że jest to zbędny wydatek. :))

      Usuń
  8. Witam
    czy peklowanie jest konieczne?
    Jak długo można przechowywać parówki peklowane i nie peklowane?
    Chciałem zrobić większą ilość i mrozić, czy to dobry pomysł?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Peklowanie konserwuje, dlatego takie parówki dłużej można przechowywać.Oczywiście można nie peklować ale będą one nie trwale oraz będą w kolorze szarym. Ja mrożę wszystkie wędliny które robię w porcjach które zużyje 1-2 dni. Ważne jest rozmrażani, przekładam z zamrażarki do lodówki na noc. Pozdrawiam . Przepraszam że z opóźnieniem odpowiadam. :))

      Usuń
  9. Mam pytanie: czy parówki należy mrozic w streczu bądź rękawie po przegotowaniu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Jest to obojętne. Ja mrożę w streczu, folii aluminiowej lub w pojemnikach plastikowych.
      Pozdrawiam :))

      Usuń
  10. Czy można zrobić z mięsa z indyka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Takie parówki można zrobić z każdego rodzaju mięsa. Z tym że mięso drobiowe jest zdrowsze. Pozdrawiam:))

      Usuń
  11. Zrobiłem dziś parówki po raz pierwszy, ale wyszły bardzo twarde. Ma Pani pomysł co mogłem zepsuć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Wyrabiając masę za mało wody Pan dodał. W zależności od rodzaju mięsa trzeba dodać różną ilość wody. Kwestia doświadczenia . Zamiast wody można dodać słoniny , jednak takie parówki nie będą lajtowe. Pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Sorry, ale ten wyrób nie ma nic wspólnego z parówkami. Parówki to wieprzowina II i III kl, 20% wołowiny, przyprawy i zimna obróbka. pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zgodzę się z tym. Parówki sa z róznych mięs. Mogą być zmieszane jak również tylko jednego gatunku. Klasy miesa nie piszę, ponieważ założyłam ze robiąc dla siebie , kupuje się mieso najlepszego gatunku.

      Usuń
  13. A co ma wspólnego klasa mięsao której pisał M, zgatunkiem mięsa o którym Pani pisze?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. M. pisze o parówkach najczęściej kupowanych w sklepach,tylko wieprzowo – wołowych i to nie zbyt wysokiej jakości ponieważ III kl wieprzowiny to sporo tłuszczu . Ja piszę o parówkach z szynki wieprzowej, ponieważ robię je dla wnuczek a takie lubią . Można jednak mieszać różne gatunki mięsa np. wieprzowo- drobiowe, wieprzowo-drobiowo-wołowe, wieprzowo-wołowe. Mogą być jak w przepisie tylko wieprzowe z szynki,łopatki lub karkówki, jak również tylko drobiowe. Można dodać trochę słoniny , kombinacji jest multum. Aczkolwiek dla dzieci uważam że chuda szyneczka jest odpowiednia. W moim blogu zamieszczam przepisy , które sama robię od lat i to najczęściej takie które z pokolenia są w mojej rodzinie.

      Usuń
  14. Witam, coś mi jednak nie wyszło. Woda którą dodałem w czasie parzenia, oddzieliła się od mięsa. Co robię nie tak?

    OdpowiedzUsuń
  15. No tak sie dzieje gdy - za słabo/za mało wyrobimy masę (mięso nie ma możliwości wchłonąć wody), za długo parzymy/lub w zbyt wysokiej temperatorze, robimy wyłącznie 'z chudej szyneczki' bez dodania tłuszczu - niestety praw fizyki nie przeskoczymy - chude mięso nie ma wystarczającej ilości 'kleju' co powoduje rozpadanie sie gotowego wyrobu, jego suchość i wydzielanie sie wody w trakcie obróbki... Chyda szyneczka jest dobra wędzona w kawałku... Przetwory, takie jak parówki czy kiełbasy muszą mieć dodatek tłuszczu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za rady. Co do składu mięsa, to nie jest to moja pierwsza kiełbasa i wiem, że bez tłuszczu się nie da lub jest bardzo ciężko a i smak jest dużo lepszy. Generalnie dodaje od 20 - 30% tłuszczu. Często tłuszcz ze skórą gotuję (do parówek) żeby wydobyć naturalną żelatynę i tylko to dodaje, bez dodatkowej wody. Mięso miele dwa lub trzy razy, później kutruje w malakserze. Parzę w temp. do 60 st.C. A woda i tak mi się oddziela. Masakra.

      Usuń
    2. Po pierwsze może mięso które używasz jest napompowane wodą ( w takim przypadku po peklowaniu odstaw na 2-3 dni do lodówki, zbędna woda odcieknie). Tłuszcz nie wydobędzie kleju z mięsa. Moja propozycja. Peklowane mięso zmiel na drobnym sitku. Następnie rękoma lub drewnianą łyżką mieszaj i rozgniataj aż poczujesz że mięso klei się. Dodaj tłuszcz , wymieszaj i dopiero zmelaksuj.
      Daj znać czy pomogło. Pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Witam, to bardzo cenna uwaga o napompowaniu mięsa. Wszystko robiłem jak dotąd, ale mięso kupiłem z pewniejszego (jeżeli w ogóle takie istnieje) źródła, wyrabiałem trochę dłużej niż dotąd i chyba najważniejsze, parzyłem w garnku do gotowania w próżni (sous vide). 55 st. C i wszystko poszło OK. Niestety po zamrożeniu i ponownym podgrzaniu woda oddzieliła się od mięsa. Ja się poddaje w temacie parówek.

      Usuń
    4. Witam. Nie poddawaj się. Ja parzę w tradycyjny sposób. Nie wiem jak zachowują się parówki po gotowaniu w próżni. Kiełbasę lub parówki zamrożone ,podgrzewam dopiero po dokładnym rozmrożeniu. Pozdrawiam.

      Usuń