sobota, 18 sierpnia 2012

CO nie CO

 Czy masz coś słodkiego? To słowa moich wnuczek gdy przybiegają do mnie.Dajcie mi pół godzinki a coś się znajdzie . Łatwo powiedzieć ,niestety trudniej zrobić . Ponieważ obydwie zajęły usiadły przy stole , moje ciche marzenie że zajmą się czymś i zapomną spaliło na panewce. Musiałam coś wykombinować . 
Wyszło coś takiego

           To w szklance to kompozycja Amelki


Składniki 


  • 1 litr jogurtu smakowego ( ja miałam malinowy)
  • 3 łyżki żelatyny
  • 1 kisiel ( miałam tylko cytrynowy myśle że czerwony lepiej by wyglądał)

Wykonanie
Kisiel ugotować . Jogurt schłodzić ile się da . Ja włożyłam do zamrażarki  w tym czasie zagotowałam 1 szklankę wody i rozpuściłam żelatynę  i wlałam ją do zimnego jogurtu . Przygotowałam sobie miskę z wodą wrzuciłam kostki lodu i włożyłam salaterkę z jogurtem . Caly czas mieszałam ,żeby schodził się jak najprędzej . do kieliszków przełożyłam gęstniejący jogurt i włożyłam go do lodówki ( ponieważ Amelka marudziła że też będzie robić , Dałam jej szklankę , zawsze trochę solidniejsze szkło)Na warstwę zastygłego jogurtu Włożyłam kisiel i znowu kieliszki poszły do lodówki . A w między czasie z pozostałego jogurtu zrobiłam ptasie mleczko ( coś w tym rodzaju) czyli potraktowałam ubijaczką do piany  zastygający jogurt . I tak powstała puszysta sztywna pianka . Nałożyłam ją na kisiel i mamy deser w pół godziny.


                                Amelka na pytanie dziadka Co robicie ? odpowiedziała  CO nie CO

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz